reklama

Tysiące kobiet na XVI Kongresie Kobiet w Gdańsku. “Chodzi o władzę i pieniądze” [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA MA GŁOSUczestniczyłam w Kongresie Kobiet pierwszy raz, ale nie ostatni. Spotkałam tam wiele pań, które są dla mnie mentorkami i poczułam wielką babską siłę. “Chodzi o władzę i pieniądze” powiedziała Henryka Bochniarz, rozpoczynając wydarzenie, ale moim zdaniem nie tylko o to.
reklama

Kiedy jechałam do Gdańska, mój mąż żartował, że jadę na “spęd radykalnych feministek”. Spotkałam na Kongresie ich wiele, ale nie tylko. Byli też mężczyźni, którzy towarzyszyli żonom, partnerkom i ci, którzy chcieli poznać nasz punkt widzenia. Były matki, żony i… kochanki pewnie też, które chcą  po prostu równości i sprawiedliwości dla siebie i swoich córek..

 XVI Kongresie Kobiet odbył się w Gdańsku

XVI Kongresie Kobiet odbył się 28 i 29 września w Ergo Arenie w Gdańsku. Organizatorzy nie potrafili podać dokładnej liczby uczestników wydarzenia. Wiadomo jednak, że zapisało się 3700 osób. 

Podczas Kongresu odbyło się kilkadziesiąt paneli i warsztatów o bardzo różnorodnej tematyce. Udział zgłosiło około 300 panelistek i panelistek. Były też kilkadziesiąt stoisk organizacji pozarządowych i kilka wystaw. 

Znane kobiety na XVI Kongresie Kobiet

W tegorocznym Kongresie  wzięło udział bardzo wiele znanych kobiet. Były działaczki społeczne, polityczki, wykładowczynie akademickie, pisarki, artystki, dziennikarki  biznesmenki, ministry i prezydentki miast. Trudno wymienić wszystkie znamienitości z imienia i nazwiska.

Oto tylko niektóre:

  • Henryka Bochniarz i Magdalena Środa
  • Ewa Woydyłło-Osiatyńska, Janina Ochojska, Barbara Labuda, Paulina Hennig-Kloska,Kamila Ferenc, Małgorzata Fuszara, Katarzyna Kasia, Monika Richardson
  • Katarzyna Kotula (ministra ds. równości), Barbara Nowacka (ministra edukacji narodowej) i Hanna Wróblewska (ministra kultury i dziedzictwa narodowego).
  • Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Aleksandra Kosiorek, prezydentka Gdyni. 
Gościnią honorową była Danuta Wałęsa, która została laureatką Nagrody Kongresu Kobiet za wybitne zasługi w obszarach praw kobiet i demokracji.

Kobiety chcą mieć wpływ na decyzje we wszystkich sferach życia w Polsce.

Wydarzenie rozpoczęło się mocnym uderzeniem. Jako pierwsze wystąpiły matki założycielki Kongresu Kobiet: Henryka Bochniarz i Magdalena Środa. Zapowiedziały walkę o nowe ustawy gwarantujące kobietom:

  • parytety na listach wyborczych, wzmocnione suwakiem, czyli naprzemiennością nazwisk mężczyzn i kobiet.
  • równość płac
  • odpowiednie kwoty w zarządach i radach nadzorczych
“Najwyższy czas, żeby w radach nadzorczych, zarządach spółek skarbu państwa i giełdowych kobiety zajęły należne miejsce. Chodzi o władzę i pieniądze, mamy dosyć wszystkich pięknych słów. Przyjmujemy kwiaty, mniej chętnie całowanie po rękach, ale najważniejsze, żebyśmy miały autentyczny wpływ na decyzje we wszystkich sferach życia w Polsce

- powiedziała Henryka Bochniarz .

Równość, różnorodność, solidarność

Równości poświecono cały pierwszy panel kongresu. Rozmawiały o niej panelistki: Kamila Ferenc, Małgorzata Fuszara, Anita Kucharska-Dziedzic, Barbara Labuda, Jadwiga Król i Dustin, Ewa Rumińska-Zimny i  Anna Strzałkowska.  Debatę prowadziła Katarzyna Kasia. Podkreślano w niej, że trudno mówić o równości, bez: 

  • równego udziału kobiet we władzach, 
  • bez równości w edukacji
  • bez dostępu do aborcji
  • akceptacji różnorodności i równości małżeńskiej osób LGBT+
  • bez opieki nad osobami z niepełnosprawnościami
Panelistki podkreślały, jak ważna w walce o równość jest solidarność kobiet i wzajemna akceptacja.

Rzeczpospolita babska 

Podczas Kongresu wielokrotnie apelowano do uczestniczek o solidarność i współdziałanie w wielu kwestiach, m.in. w walce o zdrowie kobiet. 

“Według danych, co 8 Polka zachoruje na raka piesi, a odsetek kobiet, które się badają, spada, zamiast rosnąć”

- mówiła jedna z  uczestniczek “Okrągłego Stołu” podczas panelu “Rzeczpospolita babska - koalicje i porozumienia kobiet dla kobiet!” 

Polska w depresji, ale czy na pewno?

Zdrowiu fizycznemu i psychicznemu poświęcono wiele miejsca na Kongresie Kobiet. Bardzo ciekawa była debata “Polska w depresji, co z naszą duszą?”. 

Prelegentki przekonywało, że często zbyt pochopnie nazywamy każdy stan pogrążenia w  smutku, depresją. Mówiły, jak sprawić, by było mniej depresyjnych stanów u dzieci i dorosłych.

Ewa Woydyłło-Osiatyńska przygotowała kilka zasad i rad.  Apelowała do wszystkich, żeby każdy każdemu nauczył się mówić to, co ma dobrego do powiedzenia, a nie, co złego. 

“Nie fałszywie, ale miło odnośmy się do siebie.” - mówiła. 

Porad, jak lepiej żyć, by nie popaść samemu w depresję, było o wiele więcej. (Napiszę o tym w odrębnym tekście)

Dlaczego warto wziąć udział w Kongresie Kobiet?

Na Kongresie czuć moc i siłę sprawczą kobiet. To wydarzenie, które nie tylko wzmacnia poczucie jedności i solidarności, ale również bardzo buduje mentalnie. Warsztaty, spotkania są niezwykle wartościowe. Pomagają zrozumieć świat, który nas otacza, dostrzec wiele problemów, których nie widziałyśmy, ale też z drugiej strony znaleźć sposoby na rozwiązanie tych, które mamy. 

Wyjechałam z Gdańska wzmocniona energią i mądrością innych kobiet (mężczyzn również, bo oni także byli panelistami). Przywiozłam wiele inspiracji, które pozwolą stworzyć w październiku lepszy Jarociński Kongres Kobiet, którego jestem współorganizatorką.

Przeczytaj 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama