Znana na całym świecie marka - Balenciaga, jakiś czas temu wprowadziła kolekcję zniszczonych rzeczy, które kosztują tysiące. Dosłownie!
Zniszczone trampki Balenciaga za tysiące złotych
Wiele osób zastanawia się o co chodzi, ponieważ np. zniszczone trampki kosztują o wiele, wiele więcej niż zwykłe.Jak widzimy na obrazku - trampki są zniszczone na maxa, pobrudzone, mają nawet dziury. Do tego dochodzi napis marki, wykonany dość niestarannie. Balenciaga wypuściła 100 par takich butów, a ich cena to ponad 6 tys. zł. Natomiast klasyczna wersja trampek kosztuje mniej niż 3 tys. zł.
Użytkownicy Twittera komentują zniszczone buty
Niektórzy doceniają tę zabawę modą. Jednak są też tacy, którzy uważają, że to po prostu kpina ze świata mody. Użytkownicy twittera nie szczędzili w komentarzach::
- Balenciaga to tylko eksperyment społeczny mający na celu sprawdzenie, jak głupi są bogaci ludzie;
- Nikt mi nie może powiedzieć, że Balenciaga nie jest eksperymentem społecznym, który ma na celu sprawdzenie, jakie g*wno ludzie będą kupować tylko dlatego, że jest drogie i designerskie
- Moje ostatnio tak wyglądały jak wpieprzyłam się do bagna, po cholerę ja je prałam.
Balenciaga - kolekcja zniszczonych rzeczy
"Dziwnych" i zniszczonych rzeczy na stronie Balenciagi nie brakuje. To nie tylko buty, ale też swetry, spodnie i bluzy. Ta zielona bluza przepełniona jest dziurami tak, że widać białą warstwę pod spodem.Oprócz tego jest jeszcze masa innych bluz, swetrów i rzeczy. Ich cena również wynosi od 5 tysięcy złotych wzwyż.
Jeszcze bardziej zniszczone rzeczy obejrzycie w naszej galerii zdjęć.
A Wy założyłybyście coś takiego? Co myślicie o takich rzeczach? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: vibez.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.