reklama
reklama

Cieszy mnie, że są ludzie, którzy chcą mieć kawałek mojej pracy w domu. Rozmowa z Joanną Dulas - rękodzielniczką i pasjonatką drewna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Cieszy mnie, że są ludzie, którzy chcą mieć kawałek mojej pracy w domu. Rozmowa z Joanną Dulas - rękodzielniczką i pasjonatką drewna - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
22
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
ONA MA MOC Joanna Dulas to rękodzielniczka, która tworzy niesamowite drewniane dekoracje. Należy do grona tych szczęśliwców, dla których życiowa pasja stała się również pracą.
reklama

Przygoda Joanny z drewnem zaczęła się kilka lat temu zupełnie przypadkowo. Z czasem, zainspirowana i zachęcona przez znajomych, postanowiła podzielić się tym, co robi z szerszym gronem odbiorców. Okazało się, że jej prace spotkały się z niezwykle pozytywnym przyjęciem i tak jest do dziś. - Cieszy mnie bardzo kiedy ktoś pisze, że wróci, że chce więcej, że to uzależnia. To dodaje skrzydeł - mówi z zadowoleniem Joanna, dla której tworzenie drewnianych dekoracji to prawdziwa życiowa pasja.

Praca z drewnem to zajęcie kojarzone w głównej mierze jako męskie hobby? Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z tworzeniem drewnianych dekoracji?
Totalny przypadek. Przyjaciółka pokazała mi taki wieszak, zaproponowałam, że wykonam podobny. Miałam już kilka pojedynczych domków, które zrobiłam sobie na taras, później pokazałam prace na facebookowej grupie, niezwiązanej z rękodziełem i zadziało się, robiłam domkowe wieszaki na kubki. Było ich sporo. Po jakimś czasie znajomi namówili mnie, żeby założyć stronę na fb.

Jakie techniki i narzędzi używasz podczas tworzenia?
Sprzęt do drewna był od dawna w naszym domu, mój mąż jest stolarzem, nie pracuje w zawodzie, ale lubi pracę w drewnie, oboje uwielbiamy drewno. Tak więc jest kilka pił, ukośnica sporych rozmiarów, ale z niej nie korzystam, jak również z piły stołowej - nie mogę się do nich przekonać. Jeśli muszę wykonać jakiekolwiek prace z ich wykorzystaniem proszę o pomoc męża. Posiada piłę strunową, mniejszą ukośnicę, wyrzynarki, szlifierkę, wiertarkę - to sprzęty, z którymi się przyjaźnie. 

Czy zdarzyło Ci się kiedyś przywracać do życia stare, zaniedbane drewno, nadając mu nowe życie w swoich projektach?
Stare drewno to towar pożądany, belki z rozbiórek są idealne na podstawy. Takiego drewna nie maluje, zostawiam w naturalnym stanie, obrobione przez wiatr, słońce, deszcz, mróz,  lekko tylko wyszlifowane. Nie wyrzucam żadnego kawałka drewna, dopóki nie ocenię czy do czegoś się przyda, czasami trzeba pozbyć się spróchniałych części i odkryć fantastyczny kształt starej belki idealny do morskich domków.

Czy uczestniczysz w warsztatach lub szkoleniach, aby rozwijać swoje umiejętności w pracy z drewnem?
Nie, nigdy nie brałam udziału ani w warsztatach, ani szkoleniach, wystarczy mi wiedza mojego męża odnośnie drewna i obróbki. Wiele informacji można znaleźć również w internecie, reszta to wyobraźnia.

Patrząc na Twoje prace można zauważyć, że pojawia się w nich charakterystyczny motyw. Co zdecydowało, że będą to akurat domki?
Jestem zauroczona takimi domkowymi dekoracjami, to nieograniczone możliwości, można zrobić kamienice, nowoczesne miasta, miniatury miast istniejących, wiejskie wioski, nadmorskie wymyślone miasteczka. Ilość szczegółów, które można dodać, to niekończące się inspiracje do dalszego tworzenia.

Ile czasu zazwyczaj zajmuje wykonanie jednej pracy?
Praca przy domkach nie sprawia mi najmniejszych trudności, najczęściej robię dwie prace naraz, kiedy schnie farba na jednym projekcie zaczynam kolejny. Więcej czasu zabierają wszelkie dodatki, trzeba je wystrugać, często są to bardzo małe elementy, bywa też, że je gubię, albo wyrzucę z odpadami i trzeba zrobić od nowa. Sprawia mi to ogromną przyjemność, relaksuje mnie. Czasem przy tworzeniu jednego projektu w głowie powstaje kolejny.

Czy był projekt, który stanowił dla Ciebie szczególnie wyzwanie? 
Każda praca robiona na zamówienie to wyzwanie, dlatego nie przyjmuje już prawie żadnych zamówień. To zawsze był stres czy osoba zamawiająca będzie zadowolona, czy udało mi się zrobić wszystko według jej wyobraźni, czy rozmiar pracy będzie zadowalający, czy kolory będą pasować. Miałam wiele takich myśli i praca wtedy nie sprawiała przyjemności. 

Jakie aspekty tworzenia drewnianych dekoracji sprawiają Ci największą frajdę i satysfakcję?
Efekt końcowy. Często jest tak, że coś nie idzie po mojej myśli, coś mi się nie podoba do momentu kiedy praca jest skończona. Nauczyłam się oceniać pracę jak już jest gotowa, wówczas widać całość i wiem, że wyszła fajnie. Lubię też mieć domki przez kilka dni u siebie, cieszyć się nimi i mieć nadzieję, że osoba, do której trafi również będzie zadowolona. 

Jak reagują odbiorcy na Twoje drewniane dekoracje? Z jakimi reakcjami zwrotnymi najczęściej się spotykasz.
Dostaje dużo wiadomości, najczęściej, że ktoś się nie spodziewał, że to takie ładne, że na zdjęciu wygląda inaczej. Cieszy mnie bardzo kiedy ktoś pisze, że wróci, że chce więcej, że to uzależnia. To dodaje skrzydeł. Kiedyś dostałam wiadomość od jednej Pani, że jej dziecko zapytało „dlaczego ta Pani robi to takie ładne” uśmiałam się, ale to było bardzo miłe. Są ze mną miłośniczki domkowych dekoracji, które wspierają mnie od początku, czyli ponad 2 lata, wracają po nowe, cały czas chcą je mieć, to znaczy, że chyba jest dobrze.

Czy są jakieś techniki, czy umiejętności związane z pracą z drewnem, które chciałabyś opanować w przyszłości?
Na tę chwilę wystarczy mi to, co potrafię, jeśli przyjdzie mi coś nowego do głowy na pewno zgłębię temat.

Czy hand made to wyłącznie pasja, czy sposób na zarabianie pieniędzy?
Hand made to rzeczy niepowtarzalne, wykonane z pasją i dbałością o szczegóły, cieszy mnie to, że są ludzie, którzy to doceniają, którzy chcą mieć kawałek czyjejś pracy w domu. Hobby połączone z zarobkiem, daje podwójną satysfakcję. Moja pasja, która stała się pracą nie zniechęciła mnie do dalszego tworzenia, a tego się obawiałam, że stanie się rutyną. Jak mam przesyt po prostu odpuszczam, nic nie tworzę, czekam na wenę.

Przeczytaj również:

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama