Czy teściowa może zniszczyć małżeństwo? Edyta uważa, że tak. W swoim liście opisuje, jak jej teściowa wtrąca się w każdy aspekt jej życia, powodując liczne konflikty.
Od roku mieszkam ze swoim mężem i jego rodzicami. Na początku myślałam, że to tylko tymczasowe rozwiązanie, jednak sytuacja się przedłuża, a ja czuję, że nie daję już rady.
Ciągłe oceny i złośliwe komentarze
Moja teściowa wtrąca się w każdy aspekt mojego życia. Od tego, co powinnam gotować, przez to, jak się ubieram, aż po to, jak wychowuję nasze dziecko. Jej uwagi stały się już normą i przybierają formę złośliwych komentarzy lub niewybrednych żartów. Każdego dnia czuję się, jakbym była oceniana, jakbym nigdy nie robiła niczego dobrze.Ostatnio przed wyjściem do pracy zwróciła mi uwagę, że spódnica, którą miałam na sobie, jest zbyt krótka. „Ja bym takiej do pracy nie założyła, byłoby mi wstyd” – skwitowała. Niedawno też rozmawiałam przez telefon z kolegą z pracy na tematy wyłącznie zawodowe. Następnego dnia teściowa wytknęła mi: „Jak się jest mężatką, to się z obcymi facetami nie rozmawia przez telefon po kryjomu”. Tego typu uwag mam mnóstwo praktycznie nie ma dnia, abym nie usłyszała przykrej rzeczy z Jej ust.
Dom przestał być bezpieczną przystanią
Moja teściowa to osoba wścibska, która uważa, że powinna wiedzieć wszystko o naszym życiu. Mój mąż, choć czasem stara się mnie wspierać, jest zbyt przywiązany do swojej matki, aby postawić jej zdecydowane granice. Czuję się bezradna i samotna w tej sytuacji. Dom, który miał być miejscem bezpieczeństwa i swobody, stał się strefą kłótni i notorycznych konfliktów.Najgorsze jest to, że teściowa nie tylko krytykuje moje decyzje, ale także próbuje narzucić mi swoje poglądy i przekonania, które często są sprzeczne z moimi. Czuję się, jakbym miała cofnąć się w czasie do okresu, w którym nie mogłam podejmować własnych decyzji.
Jak poradzić sobie z trudnymi relacjami?
Nie wiem już, co mam robić. Rozmawiałam z mężem wiele razy, ale sytuacja się nie poprawia. Czuję się uwięziona w tym toksycznym środowisku, gdzie brakuje mi przestrzeni do bycia po prostu sobą. Wydaje się, że każdy dzień przynosi nowe wyzwania, a ja wciąż zmagam się z narzucanymi mi zasadami i opiniami.Drogie Czytelniczki, czy macie jakieś własne doświadczenia związane z trudnymi relacjami z teściową? Jeśli tak, co pomogło Wam poprawić te relacje? Chętnie poznamy Wasze historie.
Zobacz także:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.