reklama
reklama

Jest o wiele ciężej, niż się spodziewałam - mówi Ola, która od 9 lat mieszka w Nowym Jorku.

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Instagram

Jest o wiele ciężej, niż się spodziewałam - mówi Ola, która od 9 lat mieszka w Nowym Jorku. - Zdjęcie główne

Polka w Ameryce | foto Instagram

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA MA MOC Poznajcie Olę, Polkę w Ameryce, która od dziewięciu lat mieszka w Nowym Jorku.
reklama

Przed dziewięcioma laty Ola wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj, z perspektywy czasu, przyznaje, że życie w USA różni się od jej pierwotnych wyobrażeń. Co takiego ją zaskoczyło? Jak przez Amerykanów postrzegani są Polacy? Zapraszamy do lektury naszej rozmowy z Olą, która odsłoni przed wami prawdziwe oblicze życia w Nowym Jorku.

Od ilu lat mieszkasz w Stanach Zjednoczonych i jak się tu znalazłaś?
Mieszkam w USA od 9 lat, mój mąż dostał tutaj pracę i jego firma zasponsorowała naszą przeprowadzkę.

Mieszkasz w Nowym Jorku, gdzie jak sama przyznajesz koszty życia są naprawdę wysokie. Dlaczego wybrałaś akurat to miasto do życia?
Firma męża miała stanowisko w Nowym Jorku, to tutaj przyjechaliśmy. Natomiast 2 lata wcześniej, nie wiedząc jeszcze o przyszłej przeprowadzce do NYC, na swoją pierwszą prywatną podróż do USA wybrałam też właśnie Nowy Jork. Za klimat, za różnorodność, przez ciekawość jeśli chodzi o historię tego miejsca, słynne budynki, mosty, pomniki, parki. Chciałam to wszystko zobaczyć na własne oczy i sprawdzić, dlaczego tak dużo się mówi w świecie o Nowym Jorku.

Czym na co dzień zajmujesz się w Nowym Jorku?
Oprowadzam ludzi po mieście, robię indywidualne rozplanowywanie wyjazdu, uczę Polaków angielskiego, jestem członkiem aktorskich związków zawodowych, więc pracuję na planach filmowych a ostatnio napisałam e-booka, ułatwiającego zwiedzanie tego miasta.

Wyjeżdżając do USA miałaś pewnie swoje wyobrażenie na temat tego kraju. Jak to wyobrażenie miało się do rzeczywistości, którą tutaj spotkałaś?
Jest o wiele ciężej, niż się spodziewałam, życie w NYC nie jest łatwe, wymaga bardzo dużo poświęceń od człowieka. Mowa tutaj o prostych rzeczach, do których jest się w Polsce przyzwyczajonym, jak chociażby pralka, brak współlokatorów, auto czy ubezpieczenie zdrowotne.

Jakie aspekty życia w USA najbardziej Cię zaskoczyły w porównaniu z Polską? Co Cię pozytywnie zaskoczyło, a co negatywnie?
Pozytywnie to fakt, że nie pracowałam nigdy w 100% dla jednej firmy jako pracownik na pełen etat, sama sobie znajduję różnorodne prace, nie jestem uwiązana z jednym miejscem, mam wolność podróżowania i pracowania w różnych wymiarach, USA dają taką możliwość, to się nazywa gig to gig economy. Negatywnie zaskoczyła mnie jakość jedzenia, jest okropne, warzywa i owoce bez smaku a wszystko inne pełne cukru i genetycznie przetworzone. Nie spodziewałam się też tak olbrzymich kosztów za opiekę zdrowotną, nawet jak ma się dobre ubezpieczenie. Do tego brak chorobowego, urlopy w pracy bardzo skąpe, brak macierzyńskiego czy godnej emerytury. Jest to kraj dla młodych ludzi, którzy nie boją się pracować i iść po swoje, ale raczej nie wyobrażam sobie dożyć tu starości ze względu na wymienione czynniki.

Jak oceniasz jakość życia w USA w porównaniu z Polską? 
To jest sprawa indywidualna, można żyć na lepszym poziomie niż w Polsce, ale też bardzo łatwo żyć na gorszym. Na pewno jedzenie jest tutaj złej jakości, a przez to i zdrowie w USA jest słabsze- więcej osób choruje na raka układu pokarmowego niż w Polsce, bo jemy tutaj syf.

Czy po latach życia w USA zauważasz jakieś różnice w sposobie myślenia, czy podejściu do życia między Polakami a Amerykanami? Czy słynny amerykański optymizm faktycznie istnieje?
Tak, jest to olbrzymia różnica, którą zauważyłam już po kilku tygodniach życia tutaj. Jest to olbrzymia przepaść pomiędzy tym słynnym amerykańskim optymizmem i uśmiechem na twarzy a tym jak czuję się traktowana, chociażby przez sprzedawców w Polsce. Może jest to lekko przekłamane w USA, nie każdy ma się tu dobrze, ale jak 10 razy powtórzysz, że wszystko u Ciebie jest okay, bo co chwilę ktoś się Ciebie pyta jak się masz, to w końcu w to zaczynasz wierzyć.

Jaka jest Twoim zdaniem największa zaleta życia w Stanach Zjednoczonych?
Możliwość bycia kowalem własnego losu, łatwość założenia i prowadzenia biznesu w porównaniu z Polską. Wiem, bo zarówno w Polsce miałam swoją działalność jak teraz tutaj mam założoną firmę.

Czy spotkałaś się z jakimiś stereotypami na temat Polaków podczas swojego pobytu w USA?
Tak, w USA stereotyp Polaka to głównie głupia osoba. A to dlatego, że w czasach komuny i stanu wojennego, kto mógł uciekał do USA. Byli to głównie pracownicy budowlani czy gosposie. Polacy wtedy nie znali angielskiego, dlatego nie dało się z nimi porozumieć, stąd ten stereotyp. Z kolei jak poznałam mojego obecnego męża, który pochodzi z Florydy miał on zupełnie inne zdanie o Polakach, że są to bardzo troskliwi i pracowici ludzie. Na Florydzie wielu Polaków pracuje w domach starców, opiekując się starszymi ludźmi. A wiadomo na Florydzie jest pełno takich miejsc.
 
Czy podróżujesz często po Stanach? Jakie miejsca szczególnie Cię zachwyciły?
Tak, lubię podróżować po USA. Oprócz Nowego Jorku bardzo lubię Miami, Filadelfię i San Francisco.

Działasz bardzo prężnie w social mediach, opisując swoje codzienne życie tutaj. Co było motywacją, która skłoniła Cię do tego?
Zaczęłam swój kanał na YouTube Polka w Ameryce w czasie pandemii, kiedy nie miałam się do kogo odezwać i nie miałam pracy. Potem tak mi się spodobało, że już przy tym zostałam, wciąż się rozwijając.

A teraz pytania, które pewnie dość często słyszysz. Czy jest coś, czego brakuje Ci z Polski w szczególności?
Najbliższych, jedzenia, niektórych obyczajów, jak np. niedawanie plastikowych torebek w sklepach i niepakowanie warzyw i owoców w plastik jak tutaj, wyprzedzania na autostradzie po lewej, tutaj mają to gdzieś i z prawej też Cię wyprzedzają. Brakuje mi również naszych zdrowych pachnących warzywniaków.

Czy planujesz pozostać na stałe w Stanach, czy może kiedyś wrócisz do Polski?
Nie wiem, czy do Polski wrócę, ale do Europy tak. Za parę lat planujemy wyjazd do Europy z moim amerykańskim mężem.

Przeczytaj także:

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama