Już 8 marca pokażemy metamorfozy, które przeprowadziliśmy kilka dni temu z Maya Studiu. Nie możemy się doczekać, by pokazać Wam efekt przemian. Jest oszałamiający! Wystarczy powiedzieć, że panie płakały ze szczęścia, gdy zobaczyły siebie w lustrze. W oczekiwaniu na nowe metamorfozy przypominamy jedne z pierwszych, jakie rozbiliśmy w ramach naszego cyklu kilka lat temu.
Metamorfoza dziewczyny z okładki
Metamorfoza Mileny Regulskiej była pierwszą, którą przeprowadziliśmy. Dziewczyna, która ją przeszła miała trafić na okładkę papierowej wersji Magazynu Ona i tak się też stało.
Do projektu zgłosiło się kilkadziesiąt pań. Wybór był bardzo trudny. Zgłaszały się panie po przejściach, po rozwodzie, takie, które nie były kilka lat u fryzjera. Była też jedna odważna dziewczyna, która kilka dni po metamorfozie miała ślub. Chciała zmienić siebie. Na taki desperacki krok nie starczyło nam jednak odwagi. Co by się stało, gdyby narzeczonemu nie przypadła „nowa” młoda pani do gustu?
Ostatecznie wybraliśmy młodą mamę Milenę Regulską z Goliny, która pragnęła choć na chwilę wyjść z domu i zająć się sobą.
W czasie sesji była bardzo nieśmiała, nie odzywała się tylko delikatnie uśmiechała, gdy widziała siebie w nowej odsłonie. To były dwie godziny w innym świecie. Czy zmiana się udała? Chyba tak, bo nasi Czytelnicy właśnie Jej zdjęcie wybrali na okładkę pierwszego numeru Magazynu ONA.
-Metamorfoza na pewno przyczyniła się do zwiększenia mojej pewności siebie. Wspaniale jest wskoczyć w szpilki, z piękną fryzurą, strojem i makijażem. Będąc mamą „na pełen etat” łatwo można zapomnieć o sobie. Na szczęście dzięki metamorfozie wróciłam na właściwy tor i śmiało mogę powiedzieć, że skorzystam z rad profesjonalistek. Znajdę również więcej czasu dla siebie - powiedziała po przemianie Milena
Milena Regulska była bardzo zadowolona z efektów, jakie uzyskaliśmy. Na jej ustach nigdy wcześniej nie pojawiła się czerwona szminka. - Najwyraźniej czas to zmienić, bo bardzo przypadłyśmy sobie do gustu - śmiała się Milena patrząc w lustro.
Milena nie spodziewała się, że kiedykolwiek weźmie udział w konkursie na metamorfozę. A jeszcze bardziej była zaskoczona wygraną.
-Myślę, że tego właśnie potrzebowałam. Takiego bodźca do działania. Szczerze polecam każdej kobiecie, która utknęła w jakimś punkcie. W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałam się takich efektów - powiedziała nam po przeprowadzeniu metamorfozy Milena Regulska
Metamorfozę przeprowadziły: Klaudii Boguś z Salonu Fryzjerskiego “Uczesane” i Sandra Kaczmarek z „Malu by Sandra”. Z astylizację i zdjęcia odpowiadała Paulinie Schaedel.
Metamorfoza mamy i córki
To była wyjątkowa metamorfoza, bo do zabawy zaprosiliśmy matki i córki. Mieliśmy kilkadziesiąt zgłoszeń. Wybraliśmy Marzenę (mama) i Zuzę (córka), Walkowiak.
-Nigdy nie myślałam, że to będzie możliwe. Oglądam te programy o metamorfozach i to zawsze wydawało mi się takie odległe. Nie wierzyłam, że ja także kiedyś poczuję, jak to jest - mówiła pani Marzena. - Zgłosiłam nas, bo chciałam zrobić mamie niespodziankę. Nic nie mówiłam dopóki nie ogłoszono wyników - dodała Zuza.
Nowością w tym projekcie było także to, że wszystkie ubrania, buty i dodatki wykorzystane w metamorfozie pochodziły ze sklepów z używaną odzieżą. Koszt każdego zestawu wahał się od 50 do 100 zł.
Metamorfozę przeprowadziła Milena Sobczak z“Trzecim okiem”, makijaż i z sesja zdjęciowa, Natalia Gendek Salon Fryzjerski Monroe. Stylizacje modowe przygotowała Mariola Długaszek dziennikarka Magazynu Ona, pasjonatka mody i zwolenniczka idei „Zero waste”
Mama i córka były bardzo zadowolone z efektów metamorfozy. Okazało się, że projekt miał też dodatkową wartość.
- Już nie pamiętam, kiedy ostatnio z mamą tyle czasu spędziłyśmy razem tak bez okazji - mówiła Zuza. - To dla nas naprawdę miłe chwile. - Ostatni raz robiłam sobie zdjęcie z Zuzą chyba jak miała 7 lat - śmiała się pani Marzena.
Zdjęcia jednej i drugiej metamorfozy znajdziesz w galerii. Następna metamorfoza już 8 marca 2022 na naszej stronie magazynona.pl
Zobacz też inne nasze metamorfozy:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.