reklama
reklama

Historia koszmaru nastolatki, która dostała okres. Uratował ją chłopak

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Historia koszmaru nastolatki, która dostała okres. Uratował ją chłopak - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA I DZIECKO Miesiączka dla dziewczynek i nastolatek to czasem prawdziwy koszmar. Ewelina opowiada bardzo traumatyczną historię, która spotkała ją, gdy chodziła do szkoły. "Chciałam zapaść się pod ziemię. Myślałam już o najgorszym..." - mówi.
reklama

Postanowiła opowiedzieć nam o problemie, który dotyka wszystkie kobiety. Menstruacja to trudny czas dla wielu z nas, a szczególnie dla małych dziewczynek i nastolatek, które przeżywają często koszmar borykając sie z okresem w szkole.

Ewelina ma 30 lat, ale wciąż pamięta dwie historie, które przydarzyły jej się w dzieciństwie i wczesnej młodości. Postanowiła opowiedzieć nam o nich, by zwrócić uwagę na problem, który często jest bagatelizowany.

Macie nastoletnie córki? Być może ta opowieść pomoże Wam zrozumieć, jak ciężko czasami bywa w szkole, zwłaszcza kiedy dziewczyna jest w okresie miesiączkowania.

Ewelina nie chciała chodzić do szkoły, gdy miała menstruację

Ewelina dostała pierwszy okres, gdy miała 10 lat. Był to koszmar.

- Bardzo często rano, przed wyjściem z domu płakałam i błagałam mamę, że chcę zostać w domu, ale ona tłumaczyła mi, że każda z nas przez to przechodzi i nie mam się czym stresować.

Tak, więc Ewelina chodziła do szkoły z ogromnym stresem. Jakie były najgorsze momenty?

- Strasznie bałam się, żeby nic mi nie przeciekło, więc starałam się co przerwę chodzić do toalety. Najgorsze były momenty, gdy musiałam wyciągnąć podpaskę z plecaka i ukryć ją tak, by nikt nie widział. Chowałam do buta albo do zeszytu i udawałam, że idę się uczyć.

Dziewczyny śmiały się, że ma okres

W takich chwilach dobrze byłoby mieć przyjaciółkę, która pomoże i wesprze. Jednak Ewelina nie miała w tamtym czasie kogoś takiego.

- Była taka dziewczyna, z którą się zawsze trzymałam. Nie mogę jej nazwać przyjaciółką, bo nie mówiłam jej o wszystkim. Bałam się powiedzieć o tym, że mam miesiączkę. W mojej głowie pojawiały się same czarne myśli: "A co jak powie innym dziewczynom albo chłopakom?". Dlatego wolałam nic nie mówić. 

Jednak ciężko było to tak w nieskończoność ukrywać. W końcu przed jedną z lekcji w-fu dziewczyny zauważyły co Ewelina wyciąga z plecaka.

- Bardzo się spieszyłam i dlatego wszystko wyszło tak, jak wyszło. Chciałam wyciągnąć jedną podpaskę, ale zrobiłam to tak nerwowo, że przez przypadek wysypała się reszta. Pozbierałam najszybciej jak się da, ale oczywiście zobaczyła to najgorsza dziewczyna z klasy. Zrobiła niezłą szopkę przed wszystkimi i razem ze swoimi koleżankami zaczęły się śmiać. Ledwo powstrzymałam się od łez przy nich. Dopiero gdy wszyscy poszli zostałam i popłakałam się.

Ewelina nie wiedziała co ma robić. Bała się iść na lekcję, bo nie wiedziała co będą mówić dziewczyny. Wróciła, więc do domu. Gdy mama ją zobaczyła bardzo się zdenerwowała, że jej córka uciekła ze szkoły. Ewelina nie powiedziała jej prawdy, nie potrafiła. Powiedziała po prostu, że źle się czuła. 

- Kolejnego dnia nie było tak źle. Dziewczyny zostawiły ten temat, ale strach we mnie pozostał. Jednak do końca podstawówki udało się jakoś przetrwać. 

 Chciała zapaść się pod ziemię, gdy poczuła, że ma plamę od krwi na spodniach

Rozpoczęło się gimnazjum, do którego Ewelina jeździła autobusem. Sytuacja w klasie była o wiele lepsza.

- Zaczęłyśmy normalnie rozmawiać z dziewczynami o miesiącze. Dlatego nie trzeba było już się tak ukrywać. Jedyna rzecz, która nadal była stresująca to uważanie na to, by nic nie przeciekło. W końcu żadna z nas nie chciała, żeby jakiś chłopak zobaczył coś takiego. 

Jakoś w połowie pierwszej klasy gimnazjum Ewelina przeżyła kolejne traumatyczne chwile. 

- Jechałam autobusem do szkoły i usiadłam, czekając na mój przystanek. Potem zauważyłam starszą panią i stwierdziłam, że ustąpię jej miejsce. Gdy wstałam poczułam, jak wszystko poszło... Takiego krwawienia nie miałam chyba nigdy. Nie minęła chwila i wszyscy to zauważyli. Za mną stali chłopacy i kilka dziewczyn. Słyszałam jak się śmieją... Chciałam zapaść się pod ziemię. Myślałam już o najgorszym, naprawdę. W końcu zrobiłam z siebie takie pośmiewsko, że nie wyobrażałam sobie, że kiedyś wyjdę z domu.

Wtedy stała się rzecz, której Ewelina się nie spodziewała.

Niesamowite zachowanie chłopaka

Jeden z chłopaków ściągnął bluzę i zawiązał jej na biodrach.

- Uśmiechnął się do mnie, a do reszty powiedział: "Co was tak śmieszy? Czy to coś dziwnego, że dziewczyna ma okres? Czy nie jest wam wstyd, że jesteście aż tak głupi?" Nikt nie odpowiadał. Potem zwrócił się do dziewczyny, która wcześniej się śmiała i powiedział: "A ciebie co tak bawiło? Jesteś kobietą i zamiast wesprzeć, zrozumieć, zachowujesz się w ten sposób? Żałosne." - powiedział.

Rozmawiajcie z córkami i pomagajcie im w tym trudnym czasie

Ewelina ma bardzo ważny przekaz dla innych dziewczyn, a także ich mam. 

- Napisałam do magazynu ona, ponieważ widziałam inne historie opowiedziane w artykułach. Stwierdziłam, że moja jest równie ważna. Gdyby ten chłopak nie zachował się tak w tamtym momencie to nie wiem co by się stało. Dla mnie było to straszne i nigdy nie czułam się tak jak wtedy. Dlatego chciałam powiedzieć innym ludziom, by zawsze starali pomóc się osobie w potrzebie. Jest to bardzo ważne i może mieć znaczący wpływ na resztę życia tej osoby. Mamy nastoletnich dziewczyn, rozmawiajcie ze swoimi córkami o miesiączce. Zadawajcie pytania i starajcie pozbyć się bariery między wami. Nie jest łatwo dotrzeć do nastolatków, ale da się. W szkołach dzieje się mnóstwo złych rzeczy. Dzieciaki często borykają się z problemami. Dlatego rozmowa jest czymś bardzo ważnym.

Zobacz też:

Macie historie, które chcecie nam opowiedzieć? Napiszcie do nas na maila: redakcja@magazynona.pl

Co myślicie o historii tej dziewczyny? Kto zachowałby się jak ten chłopak? Dajcie znać w komentarzach.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama