Oto kolejna bohaterka naszego cyklu "Kobiety w mundurach". Poznajcie Darię, kobietę, która jest zawodowym żołnierzem. Nasza dzisiejsza rozmówczyni to kobieta, która przełamuje tradycyjne ramy i pokazuje, że w wojsku nie ma miejsca na podziały ze względu na płeć.
Zdecydowana, zdeterminowana i gotowa stawić czoła każdemu wyzwaniu dowodzi, że żołnierz to nie tylko mężczyzna – to przede wszystkim człowiek gotowy oddać się służbie dla dobra innych.
Rozmowa z kobietą w mundurze
Co skłoniło Cię do wyboru kariery wojskowej i jakie były Twoje początkowe motywacje?Od zawsze marzyłam o tym, aby pracować w mundurze. Na początku byłam w policji, a później już na dobre zostało wojsko. Głównym powodem jest fakt, że mimo 24-godzinnych służb jest to stała praca.
Jak wygląda typowy dzień w Twojej pracy jako kierowca w wojsku? Czy mogłabyś opowiedzieć nam o swoich codziennych obowiązkach?
Zawsze kiedy ktoś pyta mnie o to jak wygląda mój dzień odpowiadam, że niewiele różni się od dnia w szkole. Mamy określony plan i zadania do wykonania. Nasza służba polega na ciągłym szkoleniu i doskonaleniu umiejętności aż do wyrobienia odpowiednich nawyków.
W wojsku nie ma kobiet, ani mężczyzn. Jest żołnierz
Jakie wyzwania napotkałaś jako kobieta w wojsku?Musiałam przystosować się do działania w określonym zespole i posiąść umiejętność podlegania komuś wyższemu stopniem. Drugą rzeczą jest to, że w środowisku cywilnym kobieta jest kobietą, a w wojsku jest żołnierzem. Nie ma płci i zadania są takie same dla mężczyzn jak i dla kobiet. Niekiedy jest to trudne, ale nie niemożliwe do nauczenia się przystosowania.
Dziadek marzył, żeby choć jeden wnuk został żołnierzem
Czy rodzina i bliscy wspierali Cię w Twoim wyborze? Jak zareagowali?Na początku, kiedy rozpoczęłam służbę przygotowawczą, nie było łatwo. Zawsze jednak mogłam liczyć na wsparcie rodziców. Ucieszyli się, że ich córka może robić coś dla obronności kraju i spełniła marzenia dziadka, którym było, żeby choć jeden wnuk został żołnierzem. Nie żałuję swoich wyborów, a droga, którą wybrałam nie blokuje mi możliwości rozwoju i awansu zawodowego. Potrzeba do tego tylko dużo zaangażowania cierpliwości i szczęścia.
Każdy rozwój czy to osobisty, czy zawodowy jest pozytywnym efektem naszych działań
Jakie cele zawodowe masz na przyszłość w swojej karierze wojskowej? Czy są jakieś stanowiska, do których chciałabyś awansować?Chciałabym awansować, nie tylko ze względów finansowych, ale również wiąże się to z możliwością rozwoju i spełnienia. Każdy rozwój czy to osobisty, czy zawodowy jest pozytywnym efektem naszych działań w dążeniu do samorealizacji. Po kilku latach na jednym stanowisku może pojawić się wypalenie zawodowe, dlatego warto czasami coś zmienić i piąć się wyżej stawiać sobie nowe cele i cierpliwie je realizować.
Służy w armii i wychowuje córkę. Razem z nią planuje zapisać się na teaekwondo
Czy masz jakieś hobby lub zainteresowania, które wpływają na Twoją pracę w wojsku? Jak one się ze sobą łączą?Na co dzień sama wychowuje córkę, dlatego musiałam zrezygnować z treningów sztuk walki, ale możliwe, że za rok wracamy na teaekwondo razem. To jakie mam zainteresowania lub co robię w czasie wolnym, sprawia mi przyjemność i pozwala mi się zrelaksować po często bardzo wyczerpującej pracy/służbie.
Jakie cechy charakteru trzeba mieć w wojsku?
Jaką radę miałabyś dla innych kobiet, które rozważają karierę w wojsku?Wojsko jest dla kogoś, kto potrafi się przystosować, nie ma problemu z wykonywaniem zadań, potrafi pracować w stresie i ma pozytywne podejście do życia, twarde zasady, a dodatkowo lubi aktywność fizyczną, bo sprawność w wojsku to podstawa.
Ludzie darzą żołnierzy wielkim szacunkiem
Czy byłaś zaangażowana w jakiekolwiek misje zagraniczne? Jak to doświadczenie wpłynęło na Ciebie i Twoją służbę?Nie byłam zaangażowana w misje zagraniczne, jednak w 2016 roku byłam na Światowych Dniach Młodzieży. To było dla mnie nowe doświadczenie i na zawsze zostanie w mojej pamięci. Ludzie z całego świata, którzy darzyli nas wielkim zaufaniem i szacunkiem, widząc Polski mundur. To pozostanie na długo w mojej pamięci.
Czy odczuwasz jakiekolwiek zmiany w kulturze i podejściu do kobiet w wojsku od momentu, kiedy dołączyłaś/dołączyłeś do służby? Jeśli tak, to w jaki sposób?
W Polskiej armii jest coraz więcej kobiet, z czego bardzo się cieszę. Wojsko to nie przedszkole ani rewia mody, każdy z nas, mimo iż jest inny, stanowi taka samą jednostkę i jest tak samo wartościowy.
Czy w wojsku wygląd ma znaczenie?
Możliwe, ze to, co powiem, jest odważne, ale to moje osobiste zdanie. Mimo, że jesteśmy żołnierzami, jesteśmy też kobietami. Zmienił się regulamin dotyczący głównie wyglądu zewnętrznego. Uważam, że nie koniecznie na plus, bo to jak wyglądamy nie powinno mieć znaczenia i wpływu na wykonywanie obowiązków służbowych. Żołnierz powinien być schludny, dobrze się prezentować, a swoim wyglądem nie wyróżniać się z tłumu i nie wzbudzać kontrowersji wszystko z dozą rozsądku i wyczuciem.
Przeczytaj również pozostałe teksty z naszego cyklu:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.