Marta Antczak z Cielczy tworzy od dziecka. Próbowała utrzymać się z rękodzieła, ale okazało się to trudne. Nie zamierza jednak rezygnować ze swojej pasji. Poznajcie kolejną mistrzynię rękodzieła.
Zaczęło się od smutnego czajnika
Pasja zrodziła się zupełnie przypadkiem. Marta została zaproszona na imieniny do cioci. Nie miała pomysłu na prezent
- Kupiłam biały czajniczek do herbaty, ale był jakiś taki smutny, więc postanowiłam namalować na nim kwiaty. I tak się zaczęło - opowiada.
“Odkąd pamiętam, rysowałam i malowałam”
Marta maluje na ceramice i bombkach i kaflach. Najbardziej lubi motywy roślinne i zwierzęce, ale spełni każde marzenie klientek i klientów i namaluje to, czego sobie życzą.
Właściwie od zawsze rysuję i maluję. Talent odziedziczyłam po tacie, który rysował i rzeźbił. Byłam otoczona sztuka od małego. Zresztą mama też ładnie rysuje - mówi.
Swoje prace sprzedaje na lokalnym pchlim targu i w internecie, ale nie jest to proste.
Czy da się utrzymać z tworzenia rękodzieła?
Marta ukończyła Kształtowanie Terenów Zieleni. Nie pracuje w zawodzie. Przez ostatni rok utrzymywała się z tworzenia, ale okazało się to trudne.
Gdy zapytałam Martę, czy da się utrzymać z tworzenia rękodzieła? Odpowiedziała:
-Raczej nie. Miałam oszczędności, ale już się skończyły. Dlatego znów idę na etat.
W dalszej części rozmowy i po głębszym zastanowieniu dodała:
- Gdybym rzeczywiście włożyła w to 100 procent siebie i zrobiła reklamę, to dałoby się wyżyć. Niestety z powodu choroby nie mogłam się tym zająć.
Bajkowe murale w dziecięcych pokojach.
Marta nie zamierza zrezygnować ze swoje pasji i nadal będzie tworzyć. Teraz również chce malować murale w dziecięcych pokojach.
- Zainspirowały mnie moje dzieci. Chciałam, żeby chłopcy mieli wyjątkowe pokoje. To był jeszcze czas kiedy nie było ogólnodostępnych naklejek na ściany i miałam ograniczony budżet - opowiada.
Marta chce malować murale dla innych. Ogłosiła już to, w social mediach i czeka na klientów. Czy uda się rozszerzyć działalność?
Zobaczymy. Rodzina zachęca ją i dopinguje.
Zobacz więcej prac Marty w galerii zdjęć.
Zajrzyj do pomalowane pracownia
Poznaj też inne mistrzynie rękodzieła:
- Agnieszka jest crochet designerką. Staram się przełamać stereotyp, że szydełkowe ubrania są "babcine"
- 16-letnia Tosia podbija szydełkowymi ubraniami Internet. Zarabia na projektach.
- Cieszy mnie, że są ludzie, którzy chcą mieć kawałek mojej pracy w domu. Rozmowa z Joanną Dulas - rękodzielniczką i pasjonatką drewna
- W Polsce moja pasja jest niestety odbierana negatywnie - mówi Natalia, miłośniczka lineartów
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.