reklama
reklama

Dorota Raczkiewicz: Kolekcjonujcie każdą chwilę życia.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA MA MOC Ten tekst podpowie Ci, jak dobrze żyć. “Zapamiętujcie piękne chwile, kolekcjonujcie zapachy życia” - mówi Dorota Raczkiewicz - szefowa Drużyny Szpiku i prezeska Fundacji Dar Szpiku. Przeżyła wiele śmierci swoich podopiecznych, ale nie złamało jej to. Jest taka silna? Nie! Ma sposób na to, by życie było piękne i dzieli się z nami swoimi przemyśleniami i doświadczeniami.
reklama

To było niezwykłe spotkanie. Dorota Raczkiewicz sprawiła, że życie każdej z nas stało się piękniejsze i bardziej wartościowe. Spróbujmy stosować się do jej rad.

VIDEO ZE SPOTKANIA ZNAJDZIESZ NA KOŃCU TEKSTU

Co robiła Dorota Raczkiewicz w Jarocinie?

Dorota Raczkiewicz była gościem na imprezie “Pomaganie przez Upiększanie”, która odbyła się w Jarocinie. Kilkanaście kobiet zebrało się, by pomóc chorej na raka mózgu Karolinie.W ramach spotkania odbyły się  wykłady dotyczące  zdrowego stylu życia i urody. Gościem specjalnym był  Tomasz Schmidt, którego większość osób zna z programu “Ostre Cięcie”, a pewnie mniej wie, że jest Ambasadorem Fundacji Dar Szpiku.

(Rozmowę z mistrzem fryzjerstwa znajdziecie  już za kilka dni na naszym portalu)

Kim jest Dorota Raczkiewicz?

Dorota Raczkiewicz jest prezeską Fundacji Dar Szpiku oraz szefową Drużyny Szpiku. W Fundacji działa od samego początku. Wcześniej pracowała jako dziennikarka. Jest mamą czwórki dzieci. - Mam syna, który ma 22 lat, dwudziestoletnie córki bliźniaczki i sześcioletnią Antoninę. Patrzę na moją rodzinę z perspektywy fundacji i podopiecznych, którzy się w niej pojawiają, zupełnie inaczej niż wiele osób. Patrzę z wielką wdzięcznością i chciałabym żebyście też wyszły z tego spotkania z poczuciem wdzięczności - mówiła podczas spotkania. - Wczoraj zapytała mnie jedna osoba: Co ci daje kontakt z tymi chorymi? Przecież to cię masakruje. Tak się wydaje. Ja też potrzebowałam czasu na to, by sobie uświadomić pewne sprawy. Poznaję chore dziecko, jego mamę i przychodzi czas, że to dziecko odchodzi. To bardzo trudne, ale każda relacja, każde spotkanie uczy mnie czegoś ważnego. Uczy mnie, że mam się cieszyć z życia, bo wrócimy do domu i położymy się do swojego łóżka i rano wstaniemy. I to jest wielkie szczęście.

Zostańcie kolekcjonerkami pięknych chwil- zachęca Dorota Raczkiewicz

Gdzieś na mojej drodze stanęła Magda Cierniak i jej synek Kondziu, dziecko z Zespołem Downa, które zachorowało na białaczkę. Gdy Magda zabierała go do domu, to było przed Bożym Narodzeniem, zrobiliśmy mu święta wcześniej, bo nie wiedzieliśmy czy uda się doczekać do tych świąt. Pamiętam codzienne rozmowy z Magdą, ale jedna szczególnie utkwiła mi w głowie. Zapytałam ją jak sobie z tym wszystkim poradzić, przecież to takie trudne? A ona powiedziała: Kolekcjonuj dotyk, zapach chwile, rób zdjęcia. Tego wam życzę żebyście zostały kolekcjonerami. Umiały zapamiętywać te malutkie rzeczy, bliskość naszych rodzin znajomych, przyjaciół i zapach. Zapach jest taki ważny Wasze dzieci nie pachną tylko wtedy, gdy są niemowlętami, One teraz też pachną! Zatrzymajcie ten zapach- apelowała Dorota Raczkiewicz.

Jesteście wyjątkowe, dzielcie się tym!

"Nie mam życia usłanego różami, ale mam poczucie, że mam bardzo wiele i chciałabym zachęcić was do tego żebyście czasem pomyślały o tym, że w naszym świecie jest wiele osób, którym jest trudniej. Możemy im coś dać możemy dać swoją pracę, talent, podzielić się tym co umiemy, czasem też kasą, ale to jest mały kawałeczek. 

Proponuję Wam żeby otworzyć oczy i zobaczyć, że naprawde jestem kimś, kto ma w sobie różne możliwości i jest wyjątkowy i może drugiemu coś dać. To że tu jesteśmy, że licytujemy, że chciałyście przyjść coś zmienić w sobie, albo dać sobie po prostu fajny czas- to jest bardzo ważne. To, że ta dziewczyna, która nie może być z nami, Karolina, wie, że jesteśmy tutaj dla niej, to jest tak wiele. Właśnie ta nasza obecność. 

My możemy dać chwilę, czasem pogadać, czasem zabrać na spacer, przynieść ciastko i kawę, albo zrobić zakupy lub wrzucić do puszki dwie dychy. To co najważniejsze, to to że mamy się czym podzielić. Kiedy zaczniemy myśleć w kategoriach wdzięczności za swoje życie, wdzięczność to duże słowo, ale chodzi  o poczucie, że może nie mam tak, jakbym chciała, ale nie mam źle, będzie nam wszystkim łatwiej fajnie i spokojnie żyć - mówi Dorota.

Twórzcie kluby kobiet!

Dorota Raczkiewicz zachęcała panie, by częściej spotykały się, tworzyły kluby i pomagały innym, potrzebujacy.

- Z pomaganiem i wracaniem dobrej energii jest jak z miłością, im bardziej się to dzieli tym bardziej w fajny sposób ona do nas wraca. To nie jest tak, że wróci jutro i będziemy wiedzieć, że wróciło, ale fajnie wraca - zapewniała prezeska Fundacji Dar Szpiku.

Podczas spotkania “Pomaganie przez upiększanie” kilkanaście pań uzbierało ogromną sumę, bo aż 8710 zł! Karolina Fajfer potrzebuje ponad pół miliona złotych. Jeśli chcesz, możesz jej pomóc wpłacając dowolną kwotę na stronie siepomaga [Kliknij TUTAJ]

  • A może stworzycie takie Kluby MAGAZYNU ONA w swoim mieście?  Chętnie pomożemy. Piszcie na adres redakcja@magazynona.pl
  • Z przyjemnością napiszemy też o Waszych ciekawych imprezach. 

Hasło naszego magazynu to: WIELKA ONA W MAŁYM MIEŚCIE!

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama