reklama
reklama

Magda dzięki motocyklowej pasji udowodniła, samej sobie, że wszystko w życiu jest możliwe

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA MA MOC Kilka lat temu Magda, usłyszała z ust egzaminatora - trzeba mierzyć siły na zamiary. Dziś udowadnia, że siłę ma z całą pewnością ogromną i to właśnie dzięki motocyklowej pasji.
reklama

Magda swoją przygodę z motocyklami rozpoczęła bardzo wcześnie, bo już jako nastolatka. -Wszytko rozpoczęło się od  jazdy jako tzw. plecaczek - wspomina. Dokładnie rok później była już w posiadaniu własnego motocykla, którego nazwała pieszczotliwie Gus. Lata mijały, a motocyklowa pasja Magdy z każdym przejechanym kilometrem rosła w siłę. Pojawiły się też nowe, większe motocykle - Gusa zastąpił Hugo, a Hugo - Gacuś, czyli Suzuki GSR 750. Dziś mówi: - Fakt, że udowodniłam wielu osobą, że kobieta również może jeździć motocyklem pokazała mi, że wszystko w życiu jest możliwe.

Kiedy miałaś pierwszy kontakt z motocyklami?
Pierwszy kontakt z motocyklami miałam w wieku 15 lat. Kolega posiadał Aprillę 50. Miałam okazję przejechać się jako pasażerka.

Czy od razu zakochałaś się w jeździe na motocyklu, czy ta pasja rozwijała się z czasem?
Po pierwszej przejażdżce wyciągnęłam dwa wnioski. Pierwszy: zakochałam się w jeździe na motocyklu. Drugi: nie lubię jazdy jako pasażer. A więc tak, zakochałam się od razu, ale już nigdy nie wsiadłam jako "plecaczek". Rok później kupiłam swój pierwszy motocykl- był to Kinroad XT50. Nazwałam go Gus. Z każdym następnym przejechanym kilometrem moja pasja rozwijała się coraz bardziej. Stopniowo zdawałam egzaminy na coraz większe motocykle. Moim następnym motocyklem była Honda Hornet 600. Miał na imię Hugo. Kolejnym motocyklem było już Suzuki GSR 750. Gacusiem jeżdżę do dziś.

Co w szczególności kochasz w jeździe na motocyklu?
W jeździe motocyklem najbardziej kocham wolność. Myślę, że każdy motocyklista zna tak zwaną "jazdę bez celu". Po prostu wsiada się na motocykl i jedzie przed siebie. Człowiek przebywa sam ze sobą. Może rozmyślać o swoich problemach lub zupełnie przeciwnie, nie myśleć o niczym. 

Czy motocyklowa pasja wpłynęła w jakiś sposób na Twoje życie jako kobiety?
Dzięki mojej pasji zyskałam pewność siebie. Prowadzenie takiej maszyny wymaga odwagi. Fakt, że udowodniłam wielu osobą, że kobieta również może jeździć motocyklem pokazała mi, że wszystko w życiu jest możliwe.

Czy doświadczyłaś kiedyś niewłaściwych komentarzy lub docinek związanych z tym, że jesteś kobietą jeżdżącą na motocyklu?
Jasne! Pierwsze takie komentarze usłyszałam od egzaminatora przeprowadzającego egzamin na kategorię A2. Gdy zostałam wywołana i mnie zobaczył stwierdził, że trzeba mierzyć siły na zamiary. Po egzaminie, na którym uzyskałam wynik pozytywny, przyznał, że jednak potrafię jeździć. Uważam jednak, że osoby na takim stanowisku powinny wiedzieć, że takie komentarze należy zostawiać dla siebie.

Czy uczestniczysz w motocyklowych wydarzeniach, zlotach lub spotkaniach?
Oczywiście! Wydaje mi się, że to jeden najlepszych elementów tej pasji. Motocykliści zachowują się trochę jak rodzina. Między innymi pokazujemy sobie lewą rękę w górę gdy się mijamy, nawet jeśli się nie znamy. Wydarzeniami, które organizują motocykliści są między innymi: rozpoczęcie sezonu, zloty w czasie sezonu, zakończenie sezonu i wiele innych. Jednak wydaje mi się, że najlepszym wydarzeniem są motomikołaje. Motocykliści zbierają potrzebne rzeczy dla dzieci, lub pieniądze, które potem przeznaczają na zakup tych przedmiotów. Mimo że to nie sezon motocyklowy, grupą wiozą te podarunki najczęściej do domów dziecka.

Czy masz ulubione trasy motocyklowe lub miejsca, które odwiedziłaś na swoim motocyklu?
Nie mam ulubionych tras motocyklowych. Lubię po prostu jechać przed siebie. Z miejsc, które lubię odwiedzać to przede wszystkim miejsca z pięknym widokiem, lub zapomniane ruiny.

Czy motocykle to jedyna Twoja pasja, czy masz także inne zainteresowania?
Aktualnie mam mało czasu na pasje, ale uwielbiam rysować i malować. Szczególnie motocykle, samochody i ciągniki. Hobbystycznie pozowałam jako fotomodelka, co również ograniczyłam, przez brak czasu. Wcześniej jeździłam konno. Aktualnie znalazłam nową pasję, jaką jest pieczenie tortów.
 
Czy masz jakieś plany i cele związane ze swoją motocyklową pasją na przyszłość?
Jak pewnie większość motocyklistów chciałabym zwiedzić Europę na motocyklu. Wiadomo, że takie marzenie wiąże się z dużą ilością wolnego czasu i pieniędzmi więc na razie jest to tylko odległe marzenie.

Drogie Czytelniczki!
Bardzo się cieszymy, że jest wśród nas tyle cudownych motocyklistek. Jeśli Ty również jeździsz na takich maszynach lub znasz taką babeczkę — zgłoś się do nas!

Napiszemy o Tobie. Wystarczy, że skontaktujesz się z nami na Facebooku, na którego przejdziesz tutaj Nie czekaj. Pokaż się światu!

Przeczytaj również pozostałe teksty z naszego moto-cyklu:

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama