reklama
reklama

Joanna Polowczyk robi niesamowite makramy. Zobacz

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA MA STYL Joanna Polowczyk potrafi wyczarować ze sznurka niepowtarzalne makramy, łapacze snów, kwietniki, lampiony, a nawet sukienki. Opowiada o swojej pasji pokazuje prace.
reklama

Joanna Polowczyk mieszka w Rawiczu. Z wykształącenia jest  farmaceutką, ale drzemie w niej prawdziwa dusza artystki. Projektowała i tworzyła stroje, które pokazywano na pokazie mody. Okazało się jednak, że to nie projektowanie ubiorów pociąga ją najbardziej. - Nie jestem profesjonalna krawcowa i szycie nie jest moją mocną stroną, a moich strojach było dużo sznurka,siatek czy plecionek. Ja to zawsze wplatałam po swojemu bez żadnych instrukcji - opowiada 

Nauczyła się robić makram z filmów

Jakiś czas temu zafascynowały ją modne ostatnio makramy i postanowiła, że nauczy się je robić. Podstawowe sploty poznała oglądając filmy w internecie. 

- Zaczęłam od najprostszej makramy z prostym warkoczem, żeby się przekonać, jak to się robi. Tak to załapałam, że wciągnęłam się totalnie i teraz już „lecę” sama - mówi rawiczanka. Zaznacza, że wszystkie jej dzieła są nietypowe i oryginalne, bo nie lubi tworzyć rzeczy powtarzalnych, sztampowych.

Piekne makramy w wielu kolorach

W Polsce obecnie popularne są makramy jednokolorowe o powtarzalnych splotach, a rawiczanka działa znacznie odważniej. Używa wielu kolor. Połączenia często zaskakują. Wplata różne dekoracyjne elementy. 

- Nie udało mi się jeszcze zrobić żadnej jednokolorowej makramy, ani dwóch takich samych - podkreśla Joanna Polowczyk. 

Od stycznia „wyplatanie” jeszcze bardziej ją pochłania. Jest to związane z tym, że miała więcej czasu, a także z założeniem profilu na Facebooku - PolAsper, co spowodowało większe zainteresowanie jej pracami. 

Joanna Polowczyk robi też łapacze snów

Zaczęła na bazie makramy robić łapacze snów. Rozdawała  znajomym, wrzucała je na aukcje internetowe. W ten sposób zaczęła ćwiczyć swoje umiejętności, a to zaczęło się coraz bardziej podobać. 

-Ludzie chcieli coraz więcej  - mówi artystka i dodaje, że ilość wyplecionych przez nią dzieł jest tak duża, że sama jest w szoku. 

Makramy to pasja, a nie praca

Makramy maksymalnie ją wkręciły, to jest jej największa pasja. Choć rawiczanka ma mnóstwo zapytań związanych ze swoją działalnością to traktuje ją głównie jako pasję, nie chce by stało się to jej profesją zarobkową. Podkreśla, że działa artystycznie, a nie zarobkowo. 

Jak Joanna Polowczyk robi makramy

Asia wyjaśnia, że tego rodzaju sploty, jakie widać na makramach, są wykonywane wyłącznie palcami. Nie używa się do tego żadnych narzędzi typu szydełko, czy druty. To typowe rękodzieło. Co wyjdzie z różnych sznurków - zależy od pomysłu i zdolności artysty. 

- Wygospodarowałam sobie w domu pracownię, gdzie gromadzę niezbędne materiały i mogę spokojnie pracować - mówi Joanna Polowczyk. 

Przyznaje, że czasami najpierw rysuje sobie jakiś pomysł, ale rzadko. Najczęściej działa prosto „z głowy”. Jeśli wykonuje makramę czy łapacz dla kogoś bliskiego to sugeruje się wtedy jego ulubionymi kolorami, pasjami, czy cechami charakteru. Jak sama mówi - zazwyczaj idealnie trafia w gusta obdarowywanych. 

- Niektórzy wręcz twierdzą, że ja zawieram w swoich dziełach pozytywne emocje. Niech będzie, że mają rację. Jest mi wtedy bardzo miło. Ich radość powoduje, że też jestem szczęśliwa - śmieje się artystka. 

Zobaczcie też niezwykłe stroje, które zaprojektowała Joanna Polowczyk

Prawdziwa artystka

Skąd się wzięły u niej te zdolności? Sama nie wie, ale uważa, że to po prostu od zawsze w niej „siedziało”. 

- Przyszedł odpowiedni czas, by się tym zająć. Długo trudno mi było używać wobec siebie określenia artystka, ale chyba jednak nią jestem. Z biegiem czasu nauczyłam się też być odważna i pokazywać swoją twórczość. Wiadomo, że nie każdemu się to spodoba, ale to nie powinno mieć znaczenia - przyznaje Asia. 

Pomysłów jej nie brakuje, więc pewnie jeszcze niejeden raz będziemy podziwiać jej dzieła. Zaplątane prace Joanny Polowczyk można oglądać na profilu PolAsper na Facebooku i Instagramie. 

Poznaj też inne uzdolnieone kobiety z naszego cyklu "Mistrzynie Rękodzieła"

Co to jest makrama

Makrama znana od starożytności sztuka wiązania sznurków, bez użycia igieł, drutów lub szydełka.

Co to łapacz snów

Łapacz snów - amulet podpatrzony u niektórych plemion Indian z Ameryki Północnej. Składa się z sieci wplecionej w okrąg wykonany ze sprężystego drewnianego pręta. Wewnątrz ramy wpleciona jest schodząca się spiralnie ku środkowi sieć ze ścięgna, włosia lub rzemienia. Amulet przyozdobiony jest zwykle piórami, paciorkami i innymi ozdobami, którym Indianie przypisywali określone właściwości magiczne.

Tworzycie, znacie kogoś, kto robi niezwykłe rzeczy i może dołączyc do naszego cyklu "Mistrzynie Rękodzieła"? Napiszcie do nas na adres: redakcja@magazynona.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama