reklama
reklama

Jak trenować bikini fitness, opowiada Patrycja Kaźmierczak

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ONA MA MOC Patrycja Kaźmierczak odnosi duże sukcesy w Bikini Fitness. W ubiegłym roku została Wicemistrzynią Europy i wystartowała w mistrzostwach świata, ale teraz cieszy się, że rośnie jej brzuszek.
reklama

Jej ciało wygląda idealnie, ale ona prędzej powie, co trzeba poprawić, niż zachwyci się sobą. - Wciąż walczę o swoje lepsze ja - mówi Patrycja Kaźmierczak i  opowiada, jak wygląda trening, praca z ciałem,  

Sukcesy Patrycja Kaźmierczak w bikini fitness 

Patrycja Kaźmierczak w ubiegłym roku odniosła ogromny sukces w Bikini Fitness i zdobywała kolejne trofea w zawodach. Marzyła, by stanąć na podium Mistrzostw Świata i była już bardzo blisko, ale kariera w fitnessie musi poczekać, bo teraz spełniło się kolejne marzenie Patrycji. Jest w ciąży i na tym teraz się skupia. Nie przestała jednak ćwiczyć i pracować.

Jak została Wicemistrzynią Europy w Bikini Fitness 

Rok 2021 był dla Patrycji świetny. W maju wystartowała w Mistrzostwach Polski w Kulturystyce i Fitness w Kielcach gdzie zakwalifikowała się w top 6 dziewczyn w swojej kategorii.

-Dzięki temu dostałam możliwość reprezentowania naszego kraju na Mistrzostwach Europy w Hiszpanii - mówi.

Kilka dni później wyleciała do Santa Susanna, gdzie odbyły się Mistrzostwa Europy. Pojechała ze swoim #Wojtasteam czyli trenerem Wojciechem Wiśniewskim i fitnessowymi przyjaciółkami Ewą Menzel i Brygidą Perą które również startowały w tych zawodach.

-Spędziłam tam niesamowite kilka dni. Miałam wielkie szczęście, że był z nami nasz  coach- trener- dietetyk w jednej osobie, czyli Wojciech Wiśniewski. Czułam się dzięki temu pewnie. Wiedziałam, że czuwa i wszystko jest dopięte na ostatni guzik z moja formą startową - opowiada. 

16 maja Patrycja Kaźmierczak została Wicemistrzynią Europy, ale była bardzo blisko pierwszego miejsca na podium. 

Dzielił mnie zaledwie 1 punkt od zdobycia pierwszego miejsca - mówi

Sezon wiosenny zakończyła ogromnym sukcesem, ale przed nią były kolejne wielkie zawody.

Jak wyglądają treningi bikini fitness

Patrycja trenował zazwyczaj 4 razy w tygodniu z dużym obciążeniem. Natomiast, kiedy zbliżał się okres przed zawodami - częstotliwość treningów zwiększała się nawet dwukrotnie. 

- Trenowałam nawet do 2 razy dziennie. Rano kardio na czczo, popołudniu trening na siłowni – wylicza Patrycja. I dodaje. - Często mam wrażenie, że osoby które mnie obserwują, patrzą na mnie z litością. Bez obaw, krzywda mi się nie dzieje, po prostu czasami jest ciężko. No i jak sama mówi - ma to szczęście, że praca jest jej pasją. - Otaczam się ludźmi, którzy mnie napędzają. 

Ale ćwiczyć trzeba nie tylko ciało. Na zawodach ważna jest prezencja. 

- Trenowałam nawet, jak ustawię się do zdjęcia z pucharem i wyobrażałam sobie, jak będę czuła się na scenie. Nie zawiodłam się, emocje były niesamowite - tyle pięknych, wysportowanych kobiet i ja wśród nich. Byłam dumna z siebie - mówi 

Mistrzostwa Świata bikini fitness

Patrycja była szczególnie dumna, gdy w listopadzie stanęła na scenie wśród 22 najlepszych zawodniczek z każdego zakątku świata. Jak do tego doszło? Po prostu dostała się do TOP 6 w V Otwartych Mistrzostw Wielkopolski oraz Pucharu Polski w Kulturystyce i Fitness, które odbyły się  w Grodzisku Wlkp. Zawody te były eliminacjami na Mistrzostwa Świata.

-Zanim jednak udałam się znów w znajome rejony Hiszpanii, postanowiliśmy z trenerem sprawdzić się jeszcze na Grand Prix PEPA w Opavie w Czechach, tym bardziej, ze rok wcześniej dostałam na tych zawodach kartę PRO, która umożliwiała mi przejście na zawodostwo. Tytuł został obroniony, wróciłam ze złotym medalem i z duża dawka motywacji aby pokazać się na Mistrzostwach Świata w swojej najlepszej odsłonie. 

7 listopada 2021 stanęła na znajomej scenie w Santa Susanna w Hiszpanii, wśród 22 najlepszych zawodniczek z każdego zakątku świata. 

-Było to niesamowite doświadczenie i zwieńczenie mojej Bikiniarskiej kariery. Ten rok był dla mnie magiczny i pokazał mi jak ciężka praca i dążenie do celu pozwala stanąć na szczycie i cieszyć się tym widokiem. Dzięki wsparciu kolegów w Atlas Fitness Club, mojemu trenerowi Wojtkowi, Atlasshop oraz rodzinie spełniłam swoje największe marzenie - opowiada z uśmiechem.

Bikini fitness jak zacząć

Patrycja jest instruktorką w Atlas Fitness Club w Jarocinie . Uczy inne kobiety jak dbać o ciało i motywuje do osiągania kolejnych sukcesów. Kulturystyka - jak mówi Patrycja - uczy pokory i samodyscypliny. 

- Obserwując „bikiniary” czy kulturystów na scenie łatwo jest oceniać, jednak mało kto wie, jaką drogę trzeba przejść, aby się tam znaleźć - podkreśla i dodaje, że kulturystyka to nieustanna walka ze sobą. -Każdego dnia pokonuję swoje słabości i jestem o krok dalej.

Kulturystyka too nie tylko dieta i trening, ale również nauka prezencji scenicznej i pozowania, co chyba jest w tym wszystkim najtrudniejsze. Można mieć piękną sylwetkę, a nie potrafić jej zaprezentować .

-Niestety, jest to też sport często niedoceniany i niesprawiedliwy. Stojąc na scenie jesteśmy poddawani ocenie sędziów, liczy się efekt końcowy. Nie to, jaką przeszło się drogę i ile wyrzeczeń nas to kosztowało - tłumaczy.

Dlatego osoba, która chce uprawiać ten sport musi - jej zdaniem - mieć jasno określony cel i dążyć do jego realizacji. - Droga jest dość długa, kręta, a na końcu jeszcze pod górkę, ale zdecydowanie gra jest warta świeczki. Przede wszystkim trzeba być zdeterminowanym, zdyscyplinowanym i nastawionym na to, że nic się samo nie zrobi - uważa Patrycja. Przyznaje, że zdarzają się chwile słabości, ale nawet wtedy nie wolno odpuszczać, bo kulturystyka to przede wszystkim siła charakteru i nieustanna nauka panowania nad słabościami.

- Często oczekujemy, że rezultaty naszej pracy będą widoczne na zawołanie. Niestety, trzeba wykazać się cierpliwością, ponieważ na efekty nierzadko czekamy miesiącami. Co najważniejsze - to pewność siebie. Pokazujemy swoje ciało i jesteśmy poddawani ocenie, często niesprawiedliwej i krzywdzącej. Wiadomo, każdemu podoba się coś innego - mówi

Dieta w bikini fitness 

Aby osiągnąć sukces w kulturystyce trzeba nie tylko poświęcić wiele czasu na treningi. Bardzo ważna jest też dieta

- Pudełka - z tym zazwyczaj kojarzy się „bikiniara” i tak też wygląda moje codzienne żywienie - przyznaje. 

Dla Patrycji to duże wyzwanie, bo ona kocha jedzenie. Na szczęście pomaga  samodyscyplina. Jej dieta składa się z 5 posiłków, które zawsze ma przygotowane na cały dzień. Trener dba o to, aby były smaczne i zdrowe.

- Kiedy spotykam się ze znajomymi, często słyszę „kawałek nie zaszkodzi”. Ale tak - jak wspominałam wcześniej - wszystko jest zaplanowane, więc nawet wtedy mam przy sobie swoje pudełko - opowiada Patrycja.

Co najczęściej trafia do pudełka?

- Kura i ryż. (…) Przed zawodami wachlarz produktów, które spożywam, jest mniejszy, tak jak i kaloryka. Jednak wtedy jest już takie skupienie, że jedzenie nie jest traktowane jako przyjemność, a bardziej jak paliwo, które napędza do lepszej pracy. 

Masa i rzeźba w bikini fitness

Dla większości osób ciało Patrycji wydaje się być idealne, ale ona wcale tak nie myśli

-Jestem osobą która zazwyczaj stojąc przed lustrem wskaże więcej rzeczy do poprawy niż powiem co mi się w sobie podoba, wiec w sumie wciąż walczę o swoje lepsze ja. 

Starty w zawodach wiążą się z ciągłymi zmianami i to jej się najbardziej podoba. 

-To kiedy nie mogę na siebie patrzeć w okresie masy i czekam na redukcje mimo iż wiem co mnie czeka, ile wysiłku i „wyrzeczeń”, ile smakołyków przejdzie koło nosa, ale za to jaka satysfakcja wizualna jak i po prostu duma z tego, że chyba nic nie jest mi straszne. A później kiedy już wyglądam tak jak chciałam to czekam na okres masy aby złapać troszeczkę luzu, odpocząć no i oczywiście zrobić wszystko żeby następnym razem przy redukcji pokazało się coś więcej i lepiej - opowiada

Ma nadzieję, że szybko wróci do bikiniarskiego świata.

Nawet teraz, gdy jej ciało zmienia się w totalnie nieznany dla niej sposób, obserwuj je i jest ciekawa, jak będzi wyglądać z brzuskiem. Już zastanawia się, w jakim czasie 

pozbędzie się tych ciążowych nadprogramowych kilogramów. 

-To już chyba takie zboczenie zawodowe - śmieje się

Choć Patrycja ma teraz inne priorytety, to w głowie nadal pozostaje myśl, aby Puchar Mistrzostw Świata stał na jej półce.

- Jeszcze nie powiedziałam ostatniego zdania - śmiej się.

I pewnie dotrzyma słowa, bo nadal prowadzi bardzo aktywny tryb życia - pracuje tak, jak wcześniej, prowadzi zajęcia i personalne treningi w AFC

-Ćwiczę, chodzę na basen, odżywiam się zdrowo. Chce dać swojemu dziecku, jak najwięcej dobroci i mieć pewność, że dałam z siebie wszystko by było zdrowe. Mam jednak nadzieje, że szybko wrócę do swojego bikiniarskiego świata.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama