Magdzie udało się schudnąć już ponad 40 kilogramów, i to bez konieczności przestrzegania restrykcyjnych diet. Kluczem do osiągnięcia wymarzonej sylwetki stały się regularny ruch oraz redukcja porcji jedzenia o połowę. - Największym wyzwaniem w tym procesie było dla mnie przyznanie się samej przed sobą, że się zaniedbałam - wyznaje.
Ile dokładnie kilogramów udało Ci się już zrzucić od momentu kiedy podjęłaś decyzję — odchudzam się?
Obecnie to dokładnie 43 kg.
Co zdecydowało o tym, że postanowiłaś wytoczyć wojnę nadprogramowym kilogramom?
Przede wszystkim wróciły moje marzenia dotyczące płaskiego brzucha. Po drugie na przestrzeni ostatnich lat słyszałam często dość niemiłe komentarze dotyczące swojego wyglądu. Z jednej strony te słowa bolały, z drugiej strony były motywacją do rozpoczęcia zmiany.
Czy pamiętasz, jaki był Twój pierwszy krok w tym kierunku?
Przede wszystkim mój organizm potrzebowałam wtedy dużo ruchu i dotlenienia, dlatego postanowiłam, że wrócę do sportu, jakim jest nordic walking.
A jak zmieniła się Twoja dieta?
Nie korzystałam z pomocy dietetyka tylko postanowiłam zastosować najprostszą metodę, jaka istnieje - jadłam po prostu o połowę mniejsze porcje. W połączeniu z ruchem przyniosło to jak zresztą widać naprawdę dobre rezultaty.
Czy wcześniej próbowałaś się odchudzać?
Tak, i to nawet kilkukrotnie. Pamiętam, że efektem jednej z diet było 20 kilogramów na plusie, a to wszystko z powodu podjadania między posiłkami.
Czy była osoba lub osoby, które w szczególny sposób pomogły Tobie w tym całym procesie?
Tak, bardzo dziękuje mojemu przyjacielowi, który wspiera mnie dzielnie od kilku już lat i pomógł mi bardzo mocno w całym procesie utraty wagi. Jest jeszcze jedna osoba, która cały czas razem ze mną szukała rozwiązań, żeby moje zdrowie wróciło na właściwe tory. Bardzo im dziękuję za mega wsparcie i cierpliwość.
Jakie były największe trudności, z którymi musiałaś się zmierzyć podczas odchudzania?
Przede wszystkim najtrudniejsze było przyznanie się samej przed sobą, że się zaniedbała oraz pozbycie się własnych kompleksów. Bardzo długi czas miałam przekonanie, że ludzie postrzegają mnie wyłącznie poprzez pryzmat wyglądu i nadwagi.
W jaki sposób radzisz sobie z utrzymaniem wagi? Dla wielu osób jest to spory problem.
Mam przy sobie wspaniałych przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć i którzy nigdy nie mają dość mojego marudzenia (śmiech)
Fakt, że ktoś schudł widzimy gołym okiem. Jednak bardzo często takie zmiany, wykraczają poza aspekt fizyczny, często wpływają na osobowość. Doświadczyłaś tego na własnej skórze?
Poza tym, że muszę wymienić praktycznie całą garderobę, ponieważ stare spodnie dosłownie spadają ze mnie, czuję się zdecydowanie lepiej. Zgubienie tych ponad 40 kilogramów nadwagi spowodowało, że mój organizm mi się za to odwdzięczył. Czuję się po prostu zdrowsza i chyba pewniejsza siebie.
Czy masz swoją wymarzoną wagę, którą chciałabyś osiągnąć?
Tak, moja wymarzona waga to 82 kg.
Na koniec chciałabym Cię poprosić o udzielenie kilku rad osobom, które również chciałyby schudnąć.
Po pierwsze jeść wszystko, ale o połowę mniej. Po drugie słodycze ograniczać do połowy - nie odstawiając od razu wszystkiego, gdyż tak jak w moich poprzednich próbach może nastąpić efekt jo-jo. A po trzecie uprawiać ulubiony sport, oraz mieć przy sobie osoby, które będą nas wspierać.
Masz za sobą spektakularną metamorfozę związaną z utratą wagi? Chcesz pokazać światu czego dokonałaś? Napisz do nas! Kontakt: E-mail: redakcja@magazynona.pl lub skontaktuj się z nami za pośrednictwem Facebooka [KLIKNIJ TUTAJ]
Przeczytaj również:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.