Dieta cud nie istnieje i prawdopodobnie istnieć nigdy nie będzie. Można jednak tak skomponować nasz jadłospis, żeby w miarę szybko pozbyć się nadmiaru tłuszczu jedząc jednocześnie smacznie. Najlepiej oddać się w ręce dietetyka. On dobierze nam dietę skrojoną na miarę potrzeb naszego organizmu - uwzględniając nasz wiek, płeć, schorzenia. Można też spróbować - jeśli jesteśmy zdrowi i nie mamy kłopotów np. z przewodem pokarmowym – najpopularniejszych sposobów na pozbycie się kilku dodatkowych kilogramów. Oto dwie propozycje - z dwóch różnych półek.
Dieta, w której możesz dużo jeść: Post Daniela
Postem Daniela nzaywana jest dieta dr Ewy Dąbrowskiej. To prawdopodobnie najszybszy sposób na zrzucenie niechcianych kilogramów. Uwaga jednak! Ten detoks wymaga od nas sporej dyscypliny - dosłownie - bo jeść możemy tylko i wyłącznie warzywa i owoce i to nie wszytskie. Oto jakie możesz jeść warzywa stosując tą dietę dr Ewy Dąbrowskiej:
- warzywa korzenne jak marchew, buraki czy pietruszka,
- wszelkiego rodzaju kapusty,
- warzywa krzyżowe: brokuły, rzodkiewki, brukselki, jarmuż, kalafior.
- do woli jeść można wszystkie zielone liściaste: czyli szpinak, różnego rodzaju sałaty, koperek, pokrzywa itd.
- poza tym cebula, czosnek, por.
- dozwolone są także pomidory, papryka, bakłażan, cukinia, kabaczek, dynia czy ogórek.
Restrykcji jest jednak sporo. Pamiętajmy bowiem, że ograniczeni jesteśmy na tej diecie także metodą obróbki termicznej – nie możemy np. smażyć warzyw na patelni – bo olej jest zabroniony. W większości więc musimy jeść wszystko albo na surowo albo gotując. Ewentualnie pozostaje nam miksowanie na pyszne i zdrowie soki i koktaile.
Możesz schudnąć nawet 7 kg w krótkim czasie
Stosowanie wspomnianego postu warzywno -owocowego zaleca się przez około dwa tygodnie. Efekty? Murowane! Pozbędziemy się wielu zalegających toksyn, a schudnąć można nawet 6-7 kg. w krótkim czasie.Uwaga! By nie mieć efektu jo-jo i nie zrobić naszemu organizmowi zbyt dużego szoku po poście – pamiętajmy, by po jego zakończeniu racjonalnie dawkować sobie inne produkty, z których wcześniej musieliśmy zrezygnować. Dokładajmy je powoli i w niewielkich ilościach – aż do całkowitego powrotu do „normalnego” jedzenia.
Dieta, w której możesz jeść dużo i tłusto
W diecie dr Ewy Dąbrowskiej musieliśmy m.in. całkowicie zrezygnować z mięsa. Okazuje się jednak, że jest także sposób na odchudzanie dla osób, które uwielbiają jeść na co dzień bardzo tłusto.Stosująć dietę ketogeniczną i różne jej odmiany możesz jeść nawet tak tłuste rzeczy jak boczek czy i tracić zbędne kilogramy. Jak to działa? Ano coś za coś. Musimy jednocześnie – i to niemal całkowicie – wyeliminować ze swojej diety wszelkiego rodzaju węglowodany.
Idea diety ketogenicznej polega bowiem na tym, że – w wyniku braku podaży węglowodanów do naszego organizmu – wątroba zaczyna produkować tzw. ciała ketonowe. Po procesie adaptacji nasz organizm zaczyna czerpać więc energię z innego źródła – właśnie z tłuszczów.
Czego nie można jeść w diecie katogenicznej
Z jednej strony możemy jeść tłuste mięso czy ryby, z drugiej drastycznie musimy ograniczyć wszystkie węglowodany – a co za tym idzie cukry. Odpada więc jedzenie wszelkiego pieczywa, ryżu, makaronu, kasz, w odstawkę idą ponadto niemal wszystkie owoce.Mówiąc krótko: wszelkie cukry, które dziś są niemal wszędzie – muszą z naszego jadłospisu zniknąć. Jeśli kochamy słodycze – ta dieta nie będzie łatwa. Niewielkie ilości węglowodanów powinniśmy czerpać głównie z warzyw – np. papryki. Tak by zadbać o odpowiednią suplementację witamin, których – jedząc same tłuste rzeczy – by nam brakowało.
Wylicza się, że na diecie ketogenicznej nie powinno się przekraczać 20-30 gram węglowodanów dziennie. Jeśli będziemy się tego trzymać – powinniśmy chudnąć jedząc nawet kiełbasę z majonezem czy jajecznicę na maśle i boczku.
Pamiętajmy jednak o przeciwwskazaniach – bo dieta ketogeniczna – jak zresztą każda – przed zastosowaniem powinna być skonsultowana ze specjalistą. I to jest najważniejsze.
Jest jeszcze trzeci sposób na schudnięcie. Z pewnością dieta stosowana od wieków, najlepiej się sprawdza. Konsekwentnie trzymaj się jednej zasady „MŻ” – czyli „Mniej Żreć”;) Życzymy powodzenia!
Stosowałaś którąś z tych diet?
- Możesz polecić lub odradzić?
- A może coś dorodzić. Napisz o tym w komentarzu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.